wtorek, 22 listopada 2016

Telefon komórkowy, to jak smycz dla psa! Korzystanie z telefonu komórkowego, posiadanie i patrzenie sie w ekran.

Co by było, gdybyś usłyszał/a, że jesteś uzależniona od telefonu a komórka jest smyczą od której nie możesz uwolnić się, musisz mieć, bo to warunek konieczny?

Można po tytule tematu być mocno zdziwionym i zadać pytanie, dlaczego tak uważam? A no dla tego, że jadąc autobusem, widzę jak osoby patrzą się w telefon komórkowy i co na tych ekranach jest? Facebook lub strony internetowe, ewentualnie, czytanie wiadomości. Z tym ostatnim, to norma, przecież każdy chce wiedzieć co dzieje się w naszym kraju i na świecie, tak jak i w serwisach społecznościowych. 

Można powiedzieć, że komórka jest smyczą, którą bierzemy i musimy być w zasięgu, w kontakcie itp. Kiedyś tak nie było, ponieważ był sam telefon stacjonarny i nie myślał człowiek o rozładowaniu baterii. Teraz?, każdy gapi się w ekran i nie wiadomo dlaczego, z nudów, dla zabicia czasu a może sprawdzanie poczty od znajomych lub z pracy? Możliwe, ale samo sprawdzanie jednorazowe, nie jest czymś nie normalnym, ale patrzeć non stop, hmm. Z drugiej strony, lepsze to jest niż patrzeć na osoby w autobusie i to dopiero jest irytujące. 

Odpowiedzmy sobie na pytanie, czym jest dla Ciebie telefon komórkowy? Narzędziem pracy? Narzędziem do porozumiewania się z innymi a może telefonem, który zastępuje centrum rozrywki?
A może jesteś uzależniony/a od telefonu? A gdy padnie bateria, to wściekasz się? Podczas rozmowy pewnie tak, a tak poza tym? 
Nie odpowiem za Ciebie, to Ty musisz sam/a sobie odpowiedzieć na te powyższe pytania. Komórka też może Cię zdradzić co jest wiadome:) 

Dlatego warto zastanowić się, czy korzystanie z telefonu jak z zabawki jest normalne?

sobota, 5 listopada 2016

Popularne budki telefoniczne. Czy nadal są potrzebne?

Odkąd rozwinęła się telefonia komórkowa i sieć Internet LTE, mało kto przestał używać budek telefonicznych a w zasadzie korzystać z takich budek. Były wtedy potrzebne, kiedy królowały zwykłe telefony stacjonarne oraz były zwykłe telefony komórkowe  z zielonym wyświetlaczem.


Teraz nikt nie korzysta i jak można wyczytać z Internetu, została tylko jedna budka w Warszawie. Nie wiem jaka jest sytuacja w innych miastach, ale domyślam się, że zostały zlikwidowane. 
Można zatem zadać pytanie, dlaczego mam korzystać z budki telefonicznej, skoro potaniały połączenia sieci komórkowych a Internet jest w każdym telefonie komórkowym?  
Teraz nie używamy zwykłych telefonów komórkowych a z minikomputerów. Tak, dla mnie telefon miał znaczenie wtedy, kiedy można było tylko dzwonić i ewentualnie wysłać sms'a. Teraz możemy wysyłać nie tylko sms'y, ale też wysyłać zdjęcia, korzystać mobilnych aplikacji połączonych z Internetem a co za tym idzie, odbierać pocztę e-mail, wyszukiwać potrzebne nam informacje w Internecie i do tego dochodzą serwisy społecznościowe.

Wracając do budek telefonicznych, kiedyś wymagały monet, później kart telefonicznych, tylko na te karty telefoniczne zwane też kartami magnetycznymi, takie budki były mniejsze. Można było zobaczyć w każdej instytucji od szpitala po uczelnię i kończąc na poczcie. 
Zauważcie, że już na poczcie nie ma telefonów na karty magnetyczne i były takie, jak na poniższym zdjęciu.


Czasy zmieniają się, budki odchodzą a w zasadzie odeszły do lamusa jak magnetowidy i kasety VHS. Niedługo i płyty DVD odejdą do lamusa. Zobaczymy co będzie dalej.

Odpowiadając na pytanie zawarte w temacie, czy nadal będą potrzebne? Nie, ponieważ były potrzebne i użyteczne, teraz to mogą przedstawiać jako historię technologii telekomunikacji polskiej.