Krążą różne zdania, poglądy, że typowy fan muzyki metalowej, musi mieć długie włosy, nosić glany i mieć skórę z ćwiekami. A jak jest obecnie?
Sam jestem fanem muzyki metalowej, choć długich czarnych włosów nie mam i nie chodzę w skórzanej kurtce z nabitymi ćwiekami. Nie chodzę non stop w glanach, ale to nie znaczy, że nie jestem fanem metalu!
Nie raz spotkałem się, że mają na kostce (plecak) naszywki kapel: Cannibal Corpse, Emperor, Dark Funeral, Nile i Yattering, śmiano się, bo za młody jestem i też nie raz usłyszałem, że pewnie to ściema a tak naprawdę słucham Korna i Linkin Park, czy P.O.D. Nie!
Pierwszych dwóch kapel, czyli Korn i Linkin Park, nie słucham i nie słuchałem. Wyjątkiem jest jeden utwór Korna, gdzie na teledysku leci nabój, ale to wyjątek!
Dziś przeważnie widuje fanów metalu, którzy są ubrani różnie (nie kolorowo). Nie koniecznie musi mieć długie włosy, czarna koszulka z czaszką lub z odwróconym krzyżem, czy pentagramem, choć tak przeważnie fani ubierają się. To zależy od gustu danej osoby i sposobu ubierania się. Nie lubię szufladkowania osób na podkategorie danego gatunku muzycznego.
Fan metalu, również może być ubrany w czarne spodnie i białą koszulkę i nic dziwnego w tym nie będzie. Tu odgrywa gust! I tego trzymajmy się:)