poniedziałek, 19 maja 2025

Multitoole - czy warto kupować i jaki jest sens ich posiadania? A może zrobić własny multitool?

Temat dość ciekawy, ponieważ stosuje się w zestawach EDC oraz nosi się je osobno. A czy warto kupować i czy jest sens, o tym w tym temacie napiszę. Dodatkowo, napiszę też, czy nie lepiej zrobić samemu własnego multitoola.

Co to jest multitool? Jak sama nazwa wskazuje, jest to narzędzie, które posiada wiele mini narzędzi w sobie. Nie tylko jest sam nóż, mały nóż i płaski śrubokręt, czy też otwieracz butelek. W takim multitoolu jest również pilnik do paznokci, piła do drewna, śrubokręt krzyżak, nożyczki a nawet zestaw bitów z odpowiednim wejściem na bity. 

Sam mam kilka multitooli i nie żałuje, że mam. Jednak warto pamiętać, że multitoole a raczej większość posiadają takie same narzędzia, więc kupować kolejny multitool, który ma takie same narzędzia lub różni się jednym lub dwoma więcej, to wg.mnie nie ma sensu kupowania. 

Najpopularniejszym multitoolem jest Leatherman. Nie mam i nie mam zamiaru kupować. Raz, że jest drogi, a po drugie, nie mam takiej potrzeby, aby aż taki multitool kupować i mieć.

Po co kupować taki multitool? Do zestawu EDC na różne wyprawy np: przetrwania lub na dalekie wyprawy za granicę, ale tu trzeba pamiętać, że jeżeli lecimy samolotem, to może nam być taki multitool zabrany! 

A jaki jest sens posiadania takiego multitoola? To zależy od potrzeb. Jak zamierzamy wykorzystywać do ciężkich prac np: cięcie drutów, gwoździ i wyginanie ich oraz wyginanie blach, to trzeba zakupić solidny multitool. I takim może być wspomniany wcześniej Leatherman. Jeżeli chodzi o multitoole Leathermana, to przeważnie są wybierane modele Rev, Charge i Wave. 

Szczerze? Do takich prac, jakie wymieniłem wyżej, już wolę zabrać zwykłe kombinerki, szczypce do gwoździ i nie potrzebny mi jest taki drogi multitool. A trzeba pamiętać, że multitool, który jest drogi i posiada dużo narzędzi, to może sporo ważyć!

Własny multitool!

Można samemu zrobić multitool. Może nie taki, jakie są w sklepach, ale inne z kilkoma narzędziami. Nie każę tez kupowania sprzętów do robienia kombinerek, to pomińmy. Można spokojnie kupić narzędzia w sklepach, które są dedykowane do multitooli i samemu zrobić do własnych potrzeb.  Wystarczy tylko nasza kreatywność i chęć, gdyż łatwo wywalić kasę niż samemu zrobić i być zadowolony. 

czwartek, 8 maja 2025

Czy przetrwasz atak bomby atomowej? Jak uchronić się przed takim atakiem?

 Temat będzie krótki, ale dość ważny, a nie ma co się dziwić po tym, co dzieje się na wschodzie. Odpowiem, jak wygląda z mojego punktu widzenia przetrwanie przed uderzeniem bomby atomowej oraz, jak można się przed tym uchronić.

Przede wszystkim, aby odpowiedzieć na pytania zawarte w temacie tego postu, trzeba najpierw odpowiedzieć na pytanie, jak duże ma być takie uderzenie, i gdzie  miałoby wystąpić? Czy w dużym mieście, czy na wschodzie naszego kraju. A jak duże ma być uderzenie bomby atomowej, to zależy od siły uderzenia takiej bomby. Inaczej mówiąc, czy w kilotonach (kt), czy megatonach(Mt). I aby zobrazować, posłużyłem się symulatorem Nukemap, która jest dostępna pod tym adresem: https://nuclearsecrecy.com/nukemap/

Pierwsza symulacja, to uderzenie 10t na Warszawę.


 Gdyby takie uderzenie było w centrum Warszawy, to nic by nie zostało, ale też poza centrum, ucierpiały by inne dzielnice, co widać na powyższym zdjęciu. Takie uderzenie dochodzi nawet do dzielnicy Wola. 

Druga symulacja to już uderzenie będzie dużo mocniejsze, bo aż 1Mt.


 Przy uderzeniu 1Mt, to widzimy, że nie ma już Warszawy, jak i też miast, które są pod Warszawą. Obok jest opis, co oznaczają poszczególne kolory uderzeń. 

I jeszcze jedna symulacja uderzenia, ale tym razem w północno-wschodnią część Polski. Uderzenie o mocy 1Mt. 


 Ustawiając takie same uderzenie o mocy 1Mt, zmiata znaczną część terenu Polski, ale nie tak dużej, jaką widzimy na powyższym zdjęciu. 

I odpowiadając na pytania zawarte w temacie. Jeżeli uderzenie jest w zasięgu, to nie, co jest oczywiste. Nawet, jeżeli jesteś poza zasięgiem uderzenia, to i tak jest się narażony na wszelkie promieniowanie i pył. Im dalej jest się od miejsca uderzenia, tym lepiej dla nas, dla Ciebie, i wtedy przetrwasz. A jak uchronić się przed takim uderzeniem? Najlepiej uciekać póki ma się czas, i to jak najszybciej! Najlepiej uciekać z terenu zagrożonego uderzeniem na zachód. Im dalej, tym lepiej dla Ciebie. Chyba, że mieszkasz poza zasięgiem uderzenia i nie chcesz uciekać, wtedy miej na uwadze, to co wyżej napisałem, że może dotknąć fala promieniowania lub pył, a na to też trzeba być przygotowany, mając chociażby odpowiedni ubiór, maskę tlenową, rękawiczki itp.

Trzeba też pamiętać, że wszelkie symulatory, mogą też się mylić, więc nie należy tak na serio brać wynik, jaki pokaże. To może być wynik szacunkowy. 

I tym kończę temat.

wtorek, 15 kwietnia 2025

Facebook - serwis społecznościowy, który zabił wiele stron i for dyskusyjnych! A może czas na koniec Facebooka w Polsce, jak nie w Europie?

 Facebook, jako serwis społecznościowy zdobył dużą popularność, ale i też doprowadził do upadku wielu stron, w tym polskich. A fora dyskusyjne przestały mieć jakiekolwiek znaczenie. Odpowiedzmy sobie na pytanie. Gdyby nie było tego serwisu, to jakby wyglądał dzisiejszy Internet? Zapraszam

Facebook powstał w roku 2004 a twórcą jest Mark Zuckerberg, ale też są inni założyciele, ale o tym jest więcej napisane na stronie Wikipedii. Na początku miał być typowym serwisem społecznościowym, ale jak widzimy do dziś, Facebook, to nie tylko serwis społecznościowy, ale też umożliwia stworzenie strony firmowej i grup, do których (nie)każdy może dołączyć. 

W ostatnich latach widzieliśmy jakie są spory i uwagi co do prywatności i wykorzystania danych w tym serwisie. Kiedy powstał Facebook, to z czasem upadały takie serwisy (mowa o polskich) jak: grono.net i nasza-klasa.pl. Nie będę wymieniać wszystkich, ale jest tego trochę. Również z czasem straciły na popularności fora dyskusyjne, co nie świadczy, że ich do dziś nie ma, bo są. Jednak, kto dziś by zakładał forum dyskusyjne bez względu, na jakim byłby silniku. Wiadomo, że phpbb by Przemo lub phpBB3 to przestarzałe silniki, z których już nie należy korzystać. Dziś są inne silniki for dyskusyjnych, ale kto by to dziś używał? Jak już używać, to takie, które są aktualizowane. Wróćmy do tematu. 

Gdyby nie powstał Facebook, to i nie byłoby messengera, komunikatora twórców Facebooka. Nie byłoby uzależnienia od tego serwisu oraz integracji stron firmowych z Facebookiem. Jednak nasuwa się pytanie, czy polskie strony, które upadły, to czy nadal by do dziś istniały, nawet gdyby nie było Facebooka? Może nie, ale działałyby dłużej. 

Niestety, kiedy powstał i zaczął zdobywać popularność, to Facebook zabijał strony i inne serwisy społecznościowe, które nie dorównały funkcjonalności, jakie dawał Facebook. A jak już zabijał, to również z tym zabijał komunikatory internetowe, zaczynając od Gadu-Gadu, po Tlen itp., bo Messenger dawał więcej.

Czy bym płakał, gdyby Facebooka nie było w Polsce lub w Europie? Nie. Dla mnie może nie istnieć, choć mam konto, ale rzadko wchodzę, a aplikację w telefonie mam wyłączoną.

Najlepiej, to korzystać z Facebooka, tylko wtedy, kiedy musimy. A najlepiej wcale i zająć się innymi sprawami, które są ważniejsze:)

wtorek, 8 kwietnia 2025

Bojkot wszystkich produktów z USA. Jakie będą skutki bojkotu dla całej UE?

 O bojkocie produktów ze Stanów Zjednoczonych czytałem na platformie X, aby nie kupować produktów właśnie z tego kraju, bo taki jest prezydent, takie ma stosunki z Rosją i nie chce pomagać Ukrainie itp. Czy bojkot by wyszedł dobrze dla całej Europy? O tym będę pisał w niniejszym temacie.

O bojkocie już mówiono jak Rosja zaatakowała Ukrainę doprowadzając do ruin miast na wschodzie kraju i wielu tysięcy zabitych ludzi. Wtedy mówiło się nie tylko o sankcjach, ale też o niekupowaniu produktów pochodzących z Rosji. Produkty, to też oprogramowanie jakim jest Kaspersky. Sam jeszcze korzystałem z Kaspersky, ale do końca 2022 roku, później przeszedłem na Nortona 360 standard. Obecnie Bitdefender.

No i teraz należy zadać sobie pytanie, czy warto bojkotować wszystkie produkty (w tym oprogramowanie) ze Stanów Zjednoczonych? Gdyby w Brukseli postanowiono o zakazie kupowania produktów z USA, jak i też korzystania z wszelkich programów, stron i platform VOD, to jakie by były skutki bojkotu dla całej Europy?  

Powiedzmy sobie jasno! Prezydent Trump nie napadł militarnie na żaden kraj, doprowadzając do ruin miast i setek zabitych ciał. To, że ma w planach przejąć Grenlandię i Kanał Panamski, nie świadczy, że mamy bojkotować wszystkie produkty. Jednak można bojkotować produkty z ekipy Trumpa. Przykładem mogą być samochody Tesli. 

Już widzieliśmy, jakie są skutki braku wytwarzania/produkcji broni w Europie, gdyby Stany Zjednoczone wyszły z NATO lub przestały dostarczać broń. Jest wielki chaos! A co jeśli Prezydent Trump wycofa wojska z Europy? To już nie będzie dobrze. 

I odpowiadając na pytanie, które zadałem wyżej i też jest w temacie. Bojkotując wszystkie produkty z USA, skutki będą takie, że właściwie, możemy przestać korzystać z Internetu, jak i wszelkich urządzeń wyprodukowanych w Stanach Zjednoczonych. Dlaczego? Poniżej przedstawiam listę, która bardzo odbiła się na zakazie kupowania i korzystania, jak i też na rynkach pracy, zwłaszcza w IT.

  1. Microsoft - wszystko co jest powiązane. Od systemu po usługi chmurowe i oprogramowanie np: Office, Visual Studio itp,
  2. Google - wszystko! Przeważnie wyszukiwarka, poczta Gmail, blogspot, Android itp,
  3. Apple - również wszystko (komputery mac, tablety i usługi w internecie),
  4. Linux - RedHat/Fedora i powiązane dystrybucje,
  5. FaceBook/Instagram/Platforma X itp.,
  6. Platformy VOD - Max, Disney, Netflix itp.,
  7. Procesory Intel i AMD,
  8. Karty graficzne: NVidia, AMD Radeon,
  9. Zasilacze: np: Corsair itp. 

Już widać po tej liście, że duże byłyby skutki bojkotu wszystkich produktów, a wszystkich nie wymieniłem. Wspomniałem o Internecie, a Internet powstał w  USA.  Dodając jeszcze korzystania ze starych komputerów, jakimi są Atari i Commodore 64. 

Jak napisałem, najlepiej jak już bojkotować produkty, to tylko od ekipy Trumpa. Dodam jeszcze na sam koniec, że dochodzą również systemy płatności, filmy (czyli zakaz oglądania filmów z USA), seriale i kapele muzyczne itp. Czy naprawdę Europie lub całej Unii Europejskiej wyszło na dobre? Moim zdaniem NIE!!! 

Jak narazie nie ma takiej decyzji w Brukseli o takim zakazie. Teraz jest mowa o produkcji broni i uniezależnieniu się od USA, co nie wyklucza, że może to również przejść na produkty z USA. A w jakim stopniu i jak to miałoby wyglądać? Czas pokaże.

poniedziałek, 17 marca 2025

Mistrz klawiatury - czy nadal warto korzystać z takich programów?

 W tym temacie napiszę o programach typu Mistrz klawiatury i podobnych, które uczą bezwzrokowego pisania na klawiaturze. I odpowiem  na pytanie, jakie jest w temacie. Zapraszam

 W latach 90 i 2000 programy typu Mistrz klawiatury były na czasie. Sam pamiętam, że w gazetach komputerowych miałem taki program w pełnej wersji, lecz prędzej pojawiały się jako wersje demo. Szczerze? Nie korzystałem z tego typu programów.

 Po co były takie programy? Tak najłatwiej jest zdać pytanie, ale lepiej zadać pytanie, nie po co a w jakim celu były takie programy? A odpowiedź jest prosta. Służyły nauce szybkiego i bezwzrokowego pisania na klawiaturze. 

Powyższy zrzut zdjęcia pochodzi z Google, ale pokazuje przykładowy program z 2001 roku.

Takich programów było bardzo dużo, co nie oznacza, że ich do dziś nie ma. Są, ale kto ich używa? Pewnie jest spore grono, ale ja tego nie wiem. 

I odpowiadając na pytanie zawarte w temacie. Czy nadal warto korzystać z takich programów, i to jeszcze w roku 2025? Czemu nie? A kto zabronił? Jak są takie programy i chętni do nauki pisania bezwzrokowego po klawiaturze i to szybko, to niech korzystają!  

A czy warto, to zależy od zapotrzebowania użytkownika, i tym, czym się zajmuje lub ma się zajmować w przyszłości.

czwartek, 20 lutego 2025

Czy lubisz czytać książki, a może to strata czasu? Czy warto czytać książki?

 Temat krótki, luźny, i dość ważny, ale to zależy, dla kogo. W tym temacie odpowiem na pytanie, jakie jest w temacie, i co sądzę o czytaniu książek. Czy naprawdę to strata czasu? Zapraszam

 Nie ważne, czy czyta się książki papierowe, czy elektroniczne zwane e-bookami, warto zadać sobie pytanie, czy lubisz czytać książki?

Od razu napiszę, że warto czytać książki! Nie ważne, jakie się czyta bez względu na gatunek lub dziedzinę, ważne, że się czyta! A czy to strata czasu? Tak łatwo jest odpowiedzieć. 

Na pewno tak odpowiedzą osoby, którzy dużo pracują i wracają późno z pracy, i jeszcze muszą zająć się dziećmi, to ważniejsze niż czytanie książek, i tu jest zasadne wytłumaczenie. Gorzej, jeżeli ktoś nie ma dzieci, a wraca późno z pracy. A po pracy siedzi na dupie, ogląda TV, czy siedzi przed komputerem, to w takim wypadku można powiedzieć, że taka osoba jest leniem! Bo nie chce czytać, nie lubi czytać, bo po co czytać? Co da czytanie książek? 

Jak takie osoby zadają powyższe pytania, to znaczy, że stoją w miejscu i nie chcą dalej poszerzać swojej wiedzy. A tylko gadają, że nie mają czasu na czytanie.

Sam kiedyś i to w czasach podstawówki, nie lubiłem czytać a zwłaszcza lektur szkolnych. Później polubiłem, gdy poprosiłem rodziców, aby zakupili mi książkę z elektroniki (bo interesowałem się i nadal interesuje się). To spowodowało, że polubiłem czytanie książek z tej właśnie dziedziny. A później doszła informatyka i zainteresowanie komputerami, co spowodowało, że kupowałem książki z informatyki a nie z elektroniki. 

I nie żałuję! Nadal czytam, szczególnie książki elektroniczne, bo już na półkach mam mniej miejsca, i kupuję te, które są nawet tańsze od ebooków. 

To tyle na temat czytania książek;)

poniedziałek, 3 lutego 2025

Lexspace - uwaga na kancelarię prawniczą!

 Temat nie piszę, bo ja zostałem oszukany, ale zauważyłem, i nie tylko ja, że ostrzega się prze tego typu stronami, które podszywają się pod rejestr adwokatów, pokazując łudząco podobną stronę. 

 Lexspace firma prawnicza, jak każda inna, czyli można powiedzieć, że co w tym takiego, że piszę o tej firmie? A no trzeba o tym pisać. Po pierwsze, numer komórkowy. Szukając tego numeru, można natrafić, że większość otrzymuje jako spam dotyczący Pana Palikota. Po drugie, na Facebook, ogłoszenie, że mają biura dla prawników, widok na Kraków?(raczej na bloki), brzmi jak oferta oszustów! Niby wszystko pięknie i ładnie, że są biura gotowe, więc czego się czepiam? A czepiam się, bo są powody!

Kolejna sprawa, zdjęcia na stronie nie pokazują pracowników kancelarii, i niby to nie jest obowiązkowe, bo każda firma bez względu, jaki charakter działalności ma, też ma inne zdjęcia. Więc, można powiedzieć, że nadal jest wszystko w porządku. Nie, nie jest w porządku! Zdjęcia? Ogłoszenie na Facebooku, że ma biura, nie znaczy, że wszystko gra.

Kancelaria prawna, nie powinna mieć na swojej podstronie takich samych stron, co strona Rejestru Adwokatów! takie coś, to można nazwać phishingiem, gdzie klient widzi, rejestr, i pomyśli, że to ważna instytucja. Nie tym razem!

Prawdziwa strona Krajowego Rejestru Adwokatów jest pod tym adresem: https://rejestradwokatow.pl/adwokat. I wygląda tak, jak poniżej pokazuje zrzut ekranu.


A teraz fałszywa strona rejestru adwokatów na podstronie Lexspace.pl/rejestr, strona wygląda tak:

Nie jest taka sama, ale prawie taka sama, co każdy klient szukający adwokatów może się nabrać! Kolorystyka i układ jest ten sam. Jedynie czym różni się, to logo i opis koło loga oraz linie, które są z lewej strony na zielonym tle. 

Dodam, że w wyszukiwarce Google, tak przedstawia się strona Rejestru adwokatów Lexspace.pl. Jak poniżej widać, pod nazwą strony jest adres do podstrony lexspace.pl/rejestr.

Nie znam żadnej strony firm (nie samej prawniczej, ale każdej), aby miała taką samą stronę lub prawie taka samą do innej - konkurencyjnej. 

Fałszywa strona rejestru adwokatów na stronie Lexspace jest widoczna pod adresami:

  1. lexspace.pl/dokumenty,
  2. lexspace.pl/rejestr
  3. lexspace.pl/oferty
  4. lexspace.pl/publikacje
  5. lexspace.pl/pomoc

Czy na tej stronie są sami fałszywi adwokaci? Nie!, są prawdziwi, ale i też fikcyjni. Szukając adresu, to jedna kancelaria miała adres wskazujący na mapie w lesie, a zdjęcie nie świadczy, że jest tym, za kogo się podaje. Nie będę przedstawiał więcej danych na temat wspomnianej strony i właściciela, ale jako właściciel, powinien siebie pokazać na Facebooku, i na swojej stronie!

Kolejna sprawa, wygląd wyglądem, ale skopiowane dane z głównej strony Krajowego Rejestru Adwokatów, to kradzież danych!!!

Jest jeszcze inna kwestia, czemu o tym pisze, ale to moja prywatna sprawa, gdyż mając spór, zauważyłem dwóch adwokatów, mających fałszywe adresy i profile. Co poinformowałem o tym odpowiednie strony, jak  i Izbę Adwokacką w Warszawie.

Na zakończenie. Długo zastanawiałem się, czy pisać o tym tu, ale zdecydowałem się napisać o tym, aby przestrzec! Jak szuka się adwokata lub chce się sprawdzić, to szukajmy na właściwej stronie.