poniedziałek, 29 sierpnia 2022

People the hack - Pukają do dzwi, dzwonią, aby sprzedać lub wcisnąć... #8

 Kolejny temat będzie nawiązaniem do poprzedniej części, gdyż dotyczy tego, o czym pisałem w części 7, serii People the hack. Zaczynamy.


Dokończę tytuł, choć można samemu domyślić się, czego dotyczy tytuł. Mianowicie, Pukają do drzwi, dzwonią do Ciebie, aby sprzedać z zyskiem lub wcisną Ci kit, szajs, a Ty będziesz tego żałować! Tak dzieje się na wszelkich spotkaniach, gdzie prezentują przeważnie garnki, odkurzacze itp, mówiąc, że jest to najlepszy produkt. Wszyscy to kupują i zachęcają Ciebie do zakupu. A jeżeli zdecydujesz się, to teraz zapłacisz niską cenę, ale w umowie, będzie zupełnie co innego napisane, i możesz stracić pieniądze! Dlatego, nawiązuję tym samym do poprzedniej części. Czytajmy umowy, a jeżeli produkt jest zbyt tani, to na pewno coś się za tym kryje. 

Kolejna sprawa, ile razy próbowali Ci sprzedać po uprzednim przedstawieniu oferty, dany produkt? Dzwonią, dzwonią i nie dają spokoju. Tak też można stracić nasze pieniądze, ale tego nie wiemy. Nie widzimy sprzedawcy, tylko Pana/Panią, która pięknie mówi, aby nas przekonać i zachęcić do zakupu. 

takie metody, o którym wyżej napisałem, mogą dotyczyć każdego produktu. Niekoniecznie muszą być garnki, dezodoranty, czy środki czyszczące. Może to być każdy produkt! I robią wszystko, aby Ci wcisnąć, nie widząc  towaru. Zawsze jest haczyk przy okazjonalnych cenach. Tu trzeba uważać! Nie mówię o okazjach w sklepach agd-rtv lub podobnych. Tu chodzi o spotkania, na które są zapraszane osoby, aby zobaczyły i zakupiły produkt. A później słyszy się w mediach, że pani Z, kupiła od pana X garnki w cenie 1500zł, a okazuje się, że ma do zapłaty ponad 10 000 zł. 

I tak, nie czytając umów, to na nasze życzenie i z lenistwa, sami pakujemy się w takie bagno. A później bierze się kredyty, aby spłacić. Inaczej wzrasta dług, i po co to nam jest potrzebne? 

I tym tematem kończę, część 8, ale nie ostatnią;)

wtorek, 23 sierpnia 2022

People the hack - Nie czytasz i nie uważasz, a później żałujesz #7

 Kolejny temat będzie dotyczył w zasadzie wszystkiego, ponieważ, to o czym będę jest tematem rzeką. Czy uważamy co czytamy na stronach przed zakupem? Czy uważamy z kim rozmawiamy, zanim dokonamy zakupu lub zdecydujemy się na coś innego? O tym właśnie będzie mowa.

Pewnie zastanawiasz o czym będę pisał, a może domyślasz się? To zaczynamy. Czy podczas zawierania wszelkich umów, czytasz regulamin? Czy robiąc zakupy, zwłaszcza w Internecie, sprawdzasz właścicieła, opinie? A może twierdzisz, że nie musisz tego robić, i dokonujesz zakupu, co okazuje się, że zamiast zakupów masz coś innego. I nie chodzi tu o podobne produkty. Możesz mieć cegłę lub nic nie dostaniesz, bo zostałaś/eś oszukany! 

To samo dotyczy osób, z kim rozmawiamy i na jaki temat. Jak temat stacza się na zarobki, czas spędzania w domu lub kiedy wraca się z pracy, to już powinna zapalić się żółta lampka ( o tym już pisałem). 

Nie czytasz regulaminów, umów a później jesteśmy zdziwieni, dlaczego tak drogo lub czemu tego  nie ma, skoro zawarło się umowę? Trzeba czytać, wszystko! Ale ludzie są leniwi, i wolą wszystko szybko załatwiać.

Wyżej wspomniałem, aby uważać z kim rozmawiamy, ale nie chodzi o rozmowy twarzą w twarz, ale też należy uważać z kim rozmawiamy i co mówimy osobie przez telefon, co piszemy w mailach itp. 

Należy pamiętać, że nasza nieuwaga, jest robiona na nasze własne życzenie! Sami robimy sobie krzywdę i to z własnej woli, z lenistwa, a później wychodzą ładne kwiatki.

A na to liczą przede wszystkim przestępcy(zwłaszcza przestępcy), jak i ci, którzy sprzedają towar wciskając nam byle co.

Uważajmy! I tym tematem nawiązałem do kolejnej części 8. Ale o tym w kolejnej części.

środa, 17 sierpnia 2022

People the hack - Moje zdjęcia są na innych stronach internetowych #6

 Poprzedni temat dotyczył zdjęć, i postanowiłem dalej kontynuować, ale tym razem, będzie dotyczyć to, co sami robimy, i to z własnej woli, ot tak, a później dziwimy się, że zdjęcia są.... No właśnie, gdzie?

Temat stary jak rzeka, i nic nowego tu nie będę pisał. Każdy z nas lubi wstawiać zdjęcia na swoją stronę internetową, bloga i na, zwłaszcza, na profil portalu społecznościowego lub na forum dyskusyjne. Nie każda osoba wie lub zdaje sobie z tego sprawę, że zdjęcie może być wykorzystane w innych celach. Jeżeli na zdjęciu jest gruba kobieta, dziewczyna brudna lub chłopak brudny lub taki, który śmiesznie wygląda, to takie zdjęcie wyląduje na innej stronie, ale z tekstem, wiadomo jakim. I każdy z nas to wie, bo przecież widzi na co dzień.  Zwłaszcza pierwszy przykład, jaki napisałem, czyli gruba kobieta jedząca fast food lub w bikini. Może być młoda dziewczyna, która jest pulchna, ale nie zbyt gruba, i też zostanie wyśmiewana na innej stronie. Jeżeli odchudzamy się, i wrzucamy zdjęcia na forum, to również takie zdjęcia będą wykorzystane do hejtu. A później dziwimy się, że moje, Twoje zdjęcie jest na innej stronie.

Trzeba uważać, jakie zdjęcia pokazujemy i gdzie. Dodatkowo, co również o tym się mówi, i nie jest nowością, o zabezpieczaniu zdjęć znakiem wodnym. Jeżeli nasze zdjęcia są zbyt intymne lub pokazujemy więcej ciała, nasze mieszkanie, najlepiej ustawić profil po zalogowaniu. Najlepiej aby profil nie był publiczny. Jeżeli mamy gdzieś takie ustawienia, to na własne życzenie udostępniamy nie tylko zdjęcia użytkownikom danego portalu, ale też każdy może zobaczyć! Następnie skopiować i wykorzystać, co wyżej już pisałem.

Nie tylko zdjęcia są wykorzystywane a inaczej mówiąc kradzione tylko dla beki, śmiechu, hejtu, ale też dla manipulacji lub zmiany zdjęcia zwany inaczej fotomontażem. Napisałem o znaku wodnym, czyli gdzie ma być? Jak mamy profil publiczny, najlepiej dać na samym środku duży napis. Jak ktoś chce zobaczyć bez napisu, to lepiej wysyłać na priv. Nigdy nie umieszczajmy zdjęć, których będziemy żałować, i nie chodzi o same nagie zdjęcia, ale wszelkie zdjęcia naszego mieszkania, rodziny, czy dokumentów. Za wszystko co robimy i umieszczamy, odpowiadamy my, jako właściciele swojego zdjęcia!

Jeżeli mamy swoją stronę, to najlepiej zabezpieczyć przed hotlinkowaniem, choć i tak to nie powstrzyma kopiowania zdjęcia, ale utrudni.

To tyle w tej części.

czwartek, 11 sierpnia 2022

People the hack - Na wakacjach lub na urlopie robisz fotki, a Twoje mieszkanie... #5

 Kolejna część z serii People the hack -Reality. Tym razem, będę pisał, czym może się skończyć, gdy umieszcza się zdjęcia z wakacji bądź z urlopu nie wiedząc, że jest się obserwowany przez złodziei.

Tego nie wiesz, sam też nie wiem, czy Ty, ja lub ktoś inny jest obserwowany, ale nie obserwowany, bo lubię kogoś lub ktoś mnie, czy jest fanem, ale obserwuje, aby sprawdzać moją, Twoją aktywność i gdzie aktualnie jesteś. I to przeważnie dotyczy portali społecznościowych, instagrama, gdzie wrzucamy swoje zdjęcia z wakacji. Na zdjęciach pokazujemy siebie lub rodzinę, ewentualnie pokazujemy jak mieszkamy będąc właśnie na wakacjach. I bez względu, czy to w kraju, czy za granicą, złodzieja lub grupę złodziei nie ma znaczenia, ważny jest rekonesans, czyli sprawdzenie, gdzie jest i jak na długo wyjechała osoba lub rodzina. Gdy taką informację dostaną, będą wiedzieć, kiedy uderzać. 

Dobra, ale skąd mam wiedzieć, czy ktoś chce mnie okraść, gdy planuję urlop z rodziną?

Jak wyżej napisałem, nie wiesz, kto chce Ciebie okraść. Nie będziesz wiedział, kto planuje. Być może po prostu sąsiad lub znajomy może zapytać o Twój pobyt, ale czy to musi oznaczać, że sąsiad, znajomy chce Ciebie okraść? No nie:) 

Dlatego, jeżeli ktoś, ot tak pojawia się i obserwuje Twój dom, blok i pyta o sąsiadów, o Twój wyjazd i jak na długo jedziesz, to już powinna zapalić się żółta lampka! Częste pytania o twój pobyt, o datę urlopu i jak długo będziesz, już powinno dać Ci do myślenia. Nie ważne, czy to zwykły przechodzień, menel, czy elegancka kobieta/pan, który po prostu pyta. Takie zagrywki są atakami socjotechnicznymi, które polegają na wyciągnięciu potrzebnych informacji, aby dojść do celu, i go zrealizować. 

Dlatego chwalenie się wszelkimi zdjęciami na instagramie, czy na portalach społecznościowych powinniśmy umieszczać, ale po urlopie, nie w trakcie! jak już musimy, to umieszczajmy tylko wtedy, gdy ktoś opiekuje się naszym mieszkaniem lub nie mamy nic cennego w mieszkaniu, choć to jest mało prawdopodobne, gdyż zawsze coś jest cennego, jak nie sprzęt elektroniczny, to monety, biżuteria itp.

Bądźmy rozważni i umieszczajmy z umiarem zdjęcia, gdy jesteśmy na wakacjach. Najlepszym wyborem, pochwaleniem się zdjęciami jest wysłanie rodzinie na adres email lub na telefon.

poniedziałek, 1 sierpnia 2022

People the hack - Kempingi, parkingi i pola namiotowe itp #4

 To już półmetek wakacji, ale nie półmetek urlopów, ale to zależy, dla kogo są wakacje, a dla kogo urlop. W poprzedniej części pisałem o hotelach i hostelach, też wspomniałem o parkingach. I od parkingu zacznę. Zapraszam

Można po tych trzech częściach zadać mi pytanie, co jest na własne życzenie? Wybór, gdzie spędzamy wakacje, jaki hotel wybieramy i na jakim parkinu zostawiamy samochód? To przecież jest oczywiste i normalne, więc nie bardzo można rozumieć, co mam na myśli "na własne życzenie".  I oczywiście, zgadzam się, że sami wybieramy miejsce pobytu, bez względu na to, czy odpoczywamy w Polsce, czy za granicą. Jednak nie zdajemy sobie sprawy, że niektóre rzeczy zostawiamy, czy czynności robimy z głupoty, i właśnie, na własne życzenie. A kończy się dramatem, wiadomo, jakim. 

Parkingi - pełny samochód

Często się słyszy, że pozostawiony samochód na parkingu niestrzeżonym, wiąże się z dużymi konsekwencjami. Jeżeli nasz samochód jest pełny, i widać bagaże lub małe rzeczy na widoku w samochodzie, to jest znak dla złodzieja/grupy złodziei, że bagażnik jest pełny. A jak pełny, to dla złodziejaszków jest okazją, aby ukraść cenne rzeczy, a nie tylko ubrania. Nie tylko kradzieże, może tez być porysowany samochód, przebite opony lub co innego. Dlatego wybierając hotel(sprawdźmy parking). Nie muszę pisać, ale wysoko oceniane i popularne hotele na pewno mają strzeżone parkingi. Gorzej jest z tanimi hotelami, czy hostelami, tu już może być różnie. 

Dlatego, bez względu, gdzie jest nasz pobyt, ważny jest nie tylko miejsce noclegu, ale i miejsce parkingowe. Inaczej z rana może być tak, że zobaczysz samochód bez radia, kół, czy będzie wyczyszczony z rzeczy, jakie zostały pozostawione. 

Kempingi i pola namiotowe

Tu jest ta sama sytuacja. Trzeba zawsze sprawdzać miejsce noclegu. zawsze co jest normalne, ludzie kierują się opiniami, i dobrze, ale nie zawsze opinie mogą powiedzieć o wszelkich kradzieżach. Przeważnie opinie dotyczą obsługi gości, samego miejsca i jedzenia. Trzeba samemu sprawdzać i jeszcze raz sprawdzać. Jeżeli zamierzamy zostawić nasze rzeczy na noc, bo tylko potrzebujemy przenocować i z rana jechać dalej, bez względu, czy jedziemy na wakacje, czy wracamy, lepiej zabrać najcenniejsze rzeczy, zwłaszcza dokumenty i pieniądze. Jak mamy sprzęty typu laptop, tablet, czy drogi aparat, to tym bardziej!

I ważna uwaga! Nie trzymajmy swoich rzeczy blisko okna lub zaraz przy oknie. To dotyczy tylko tych, którzy nocują w domkach letniskowych, czy na kempingach w przyczepie. Nie muszę pisać, co może się stać. 

Podczas wakacji, nie tylko wypoczywamy, robimy fotki, kręcimy filmy, czy też zbieramy pamiątki. Ale też robimy głupoty, których później żałujemy. I w następnej części napiszę jedną z takich głupot.