Ciąg dalszy i ostatni na temat napraw i kupowania nowego zestawu. Tym razem, w tym temacie, będę zadawać pytania od strony klienta lub osoby, która nie chce kupować nowego zestawu. Zaczynamy!
W poprzednim temacie pisałem o cenach napraw jakie mogą być i czy warto naprawiać, niż kupić nowy zestaw. Jednak mogą być a pewnie są takie osoby, którzy nie chcą wcale kupować nowego zestawu. Mogą dać dwa powody, pierwszy, że przyzwyczajenie do sprzętu a po drugie, takie osoby lubią słuchać z kaset, z CD i to jest podstawa.
Z poprzedniego tematu, czytelnik może zadać mi pytanie.
Klient/czytelnik: Dlaczego mam kupować nowy sprzęt, tylko dlatego, że cały się zepsuł? Nie wyobrażam sobie innego zestawu, niż ten, który mam obecnie. U mnie naprawa wcale nie kosztuje 1000zł, a mniej niż podałeś! I co????
Jak napisałem na końcu poprzedniego tematu. Jeżeli osoba nie chce kupować nowego zestawu HIFI i woli zapłacić za naprawę 1000zł to jest jego/jej decyzja. Kwota jaką podałem jest przykładowa. Należy brać pod uwagę dostępność części do zepsutego zestawu, o czym nie wspomniałem w poprzednim temacie.
Można rozumieć przyzwyczajenia, sentymenty do sprzętów na których słucha się kaset z dawnych lat, ale dziś zestawy HIFI z 3CD/5CD + kasety już dawno wyszły z mody. Ok. Taka osoba może po przeczytaniu takiego tekstu zadać pytanie.
Skoro wyszło z mody, to i może taka moda wrócić! I mam rezygnować, bo coś wyszło z mody lub jest przestarzałe???? To jakaś kpina!
Jak wcześniej pisałem, to czy naprawiać, czy kupić, decyduje użytkownik! Jak bardzo lubi słuchać z kaset, to proszę bardzo. Dziś wraca moda na słuchanie z płyt winylowych, i nie jest to tragedią. Tu chodzi o opłacalność naprawy a nie zmuszaniu osób do wymiany sprzętu.
I tym tematem, kończę tematykę o zestawach HIFI (w sensie napraw).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz