Wakacje trwają nadal, więc warto poruszyć ważne zagadnienie, co nie znaczy, że poprzednie nie były ważne. Tym razem dotyczy hoteli i hosteli. A że nie jestem podróżnikiem, więc mogę mylić się, więc, ten temat proszę odbierać z dystansem.
Nieważne, gdzie, ale w każdym hotelu można zostać okradziony. I w Polsce, i za granicą. Dlatego, że jeszcze wakacje trwają, należy dokładnie sprawdzać hotele i hostele. Sprawdzać opinie, jak i miejsce położenia hoteli. Jeżeli hotel lub hostel znajduje się w nieciekawej dzielnicy (jeżeli chodzi o miasto), należy zrezygnować, gdyż może okazać się, że taki hotel nie ma ochrony a kradzieże są na porządku dziennym.
Dodatkowo, jeżeli mamy dużo cennych rzeczy, lepiej nosić je ze sobą, ale nie pokazywać, i nie mieć ich na widoku. Tu chodzi o wszelkie sprzęty elektroniczne, czy dokumenty i pieniądze. Jak już mamy zostawić, to jak wcześniej napisałem, sprawdźmy dokładnie hotel. W wysoko ocenianych hotelach lub dobrze ocenionych hostelach, nie zauważono kradzieży, czy wszelkich podobnych sytuacji, najlepiej jest sprawdzać i sprawdzać. To nie jest panikowanie, ale jak to się mówi, lepiej dmuchać na zimno!
Hotel/hostel to jedno, ale też ważny jest parking. jeżeli jest strzeżony, to jest dobrze. Jak nie, to warto się zastanowić. Można zaryzykować, ale po co kusić los? Na łamach serii People the hack o parkingach będę jeszcze pisał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz