środa, 18 września 2024

Klęska żywiołowa - powódź. Dramat w południowo-zachodniej Polsce!

 Od kilku dni a raczej od minionego weekendu zaczęło się mówić o zagrożeniach dla miast położonych w południowo-zachodniej Polsce. Mowa o dużej fali wody, która jest zagrożeniem dla tych miast. Niestety, miasta bardziej narażone zostały zalane, a mieszkańcy stracili cały swój dobytek. I tu pytanie, czy jesteśmy na takie katastrofy gotowi? Zapraszam do tematu.


Czy jesteśmy na to gotowi, to zależy od danej sytuacji, gdyż nie wiemy, kiedy takie zagrożenie nadejdzie, nawet, jeżeli wiemy, że będzie padać cały czas, to i tak nie wiemy, kiedy może nas zalać. To co dzieje się na południowo-zachodniej Polsce, począwszy od miasta Głuchołazy, Nysa itp., widać jak bardzo są duże zniszczenia a domy są do remontu lub do całkowitego zburzenia, gdyż grozi zawaleniem. 

Wiedząc o takich zagrożeniach, już lepiej mieć naszykowane najpotrzebniejsze rzeczy, zaczynając od dokumentów, leków, baterii, powerbank a kończąc na ubraniach (nie pakowaniu walizek!), ale o zabraniu chociaż jednej pary spodni, bluzy itp. Należy to zrobić, zanim dojdzie woda i zaleje miasto! 

Z drugiej strony, łatwo tak mówić, czy pisać, ale liczy się aktualna sytuacja. Gdybym wiedział o takim zagrożeniu, to już zacząłbym się przygotowywać. Wyżej wspomniałem o zabraniu najpotrzebniejszych  rzeczach, ale nie wspomniałem o żywności i o wodzie a przecież jest to dużo ważniejsze niż zabieranie ubrań, i racja! O tym też trzeba pomyśleć, jak i też należy przenieść drogocenne pamiątki, meble, czy sprzęty elektroniczne (o ile mamy gdzie przenieść). 

Co dalej będzie? Te miasta, które zostały zalane a teraz widać zniszczenia, to czeka długie sprzątanie i remontowanie ulic, domów, czy nawet budowanie mostów, które zostały zniszczone przez wielką wodę, a to nie będzie takie proste. 

Mam nadzieje, że dalej już takich strat nie będzie!

wtorek, 20 sierpnia 2024

Plecak ucieczkowy - czy warto mieć gotowy na awaryjną sytuację?

 O zestawach EDC powstało wiele filmów. Co jeden prezentował swój zestaw. Tym razem napiszę a też jest masa filmów na ten temat, o plecakach ucieczkowych, i odpowiem na pytanie, czy warto posiadać już taki plecak. A może posiadanie takiego plecaka jest paranoją?Zapraszam.


 
Mówi się o wojnie na Ukrainie, ale też np: prepersi lub osoby od survivalu mówią o przetrwaniu. Zdarza się, że mówią o takich plecakach ucieczkowych, że warto mieć gotowy i spakowany, aby w nagłej sytuacji i to awaryjnej, szybko zabrać i uciec. 

Pytanie, w jakiej sytuacji uciekać? 

Wojna, to na pewno. Gdy widzimy, że ludzie szybko uciekają, to albo musimy szybko pakować się, z tym że, musimy wybrać tylko najpotrzebniejsze rzeczy a nie pakować walizki, jakbyśmy jechali na wycieczkę, albo mieć już taki naszykowany. 

Dobra, ale po co mieć taki naszykowany plecak, gdy nie ma zagrożenia wojny? A co jeśli będzie groziła powódź? Tu jak najbardziej też przyda się taki plecak z przydatnymi rzeczami.

A może posiadać gotowy plecak, gdy nie ma żadnego zagrożenia?

Bez sensu mieć taki plecak. Na filmach youtuberów można zobaczyć i  usłyszeć, że warto mieć bez względu, czy jest zagrożenie, czy nie. Ja jestem innego zdania, że posiadanie plecaka i trzymanie napełnionego nie ma żadnego sensu, a zwłaszcza, gdy może przydać się nam w innych celach.

Zasada 5 -10 min przy pakowaniu plecaka ucieczkowego

Zamiast szykować bez powodu plecak ucieczkowy na awaryjne sytuacje, najlepiej trzymać się zasady 5-10 min. To oznacza, że musisz wiedzieć, gdzie trzymasz najpotrzebniejsze rzeczy np: dokumenty, kopie dokumentów i dyplomy. Idąc dalej, wszelkie saszetki, leki, ładowarki, kable itp. Zrób sobie test, zakładając, że żołnierz puka do Twoich drzwi, i mówi. Masz 5 minut na spakowanie tylko najpotrzebniejszych rzeczy i możesz zabrać tylko jedną torbę! Oczywiście to przykład i niekoniecznie może tak być, ale mimo to zrób sobie taki test, i co spakujesz do plecaka?

Zawczasu, najlepiej od razu porobić skany swoich świadectw, dyplomów i certyfikatów oraz innych ważnych dokumentów, aby podczas ucieczki tego nie robić! To samo dotyczy wszelkich danych na dyskach. 

I odpowiadając na pytanie zawarte w temacie i na grafice, to już wyżej odpowiedziałem. Napiszę raz jeszcze. Mieć aby był i leżał mija się z celem, i jest bez sensu. Po pierwsze, zajmuje trochę miejsca, a po drugie, taki plecak może Ci się przydać do innych celów niż tylko ma leżeć.

To tyle na temat plecaków ucieczkowych.

piątek, 2 sierpnia 2024

Jaka torba, plecak, czy kieszeń do EDC. Co należy mieć w zestawie do miasta i do lasu.

 W poprzednim temacie pisałem, czym jest zestaw EDC i co może zawierać taki zestaw. Też napisałem, z czego może składać się zestaw EDC do miasta i do lasu. Postanowiłem jeszcze raz napisać o zestawach EDC.


 Co prawda, mógłbym napisać w jednym temacie, i to długim temacie o przechowywaniu zestawu EDC, jak i też o przykładowych zestawach do lasu i miasta, ale już o tym pisałem. Jednak rozwinę temat zestawów do lasu i do miasta, i co może naprawdę przydać się, a co nie.

W czym przechowywać zestawy EDC?

Tak naprawdę, możemy we wszystkim przechowywać, w czym tylko chcemy. Torba? Zależy jaka i jak ma być duża na zestaw EDC, to zależy, podkreślam, od potrzeb! Plecak do EDC, raczej nie, ewentualnie możemy tam trzymać mały organizer, saszetkę, nerkę lub kieszeń, w której będzie ten zestaw. Jak już w ostatnim zdaniu wspomniałem, najbardziej do zestawu EDC nadają się małe organizery, nerki i kieszenie, gdzie możemy przymocować do paska i nosić lub w plecaku. A jak duży ma być taki organizer, nerka, czy kieszeń, to jeszcze raz napiszę, że to zależy od naszych potrzeb. To zależy, jakich narzędzi potrzebujemy, gdy będziemy w sytuacjach awaryjnych lub takich, gdzie trzeba sobie samemu poradzić. Jedno nie wyklucza drugiego, choć sytuacja awaryjna a samo poradzenie sobie, to jest to samo. Idziemy dalej.

Skoro już wiemy o przechowywaniu zestawu EDC, to czas napisać, szerzej, o tym, co może nam naprawdę przydać się w mieście a co w lesie. 

Zestaw EDC w mieście

Mógłbym jeszcze raz to samo napisać, o czym pisałem w poprzednim temacie, ale po co się powtarzać? Może warto napisać, co na pewno może się przydać w mieście. Telefon, to podstawa, ale co po za tym? Nagła sytuacja, taka, gdzie nic nie możesz zrobić lub czegoś potrzebujesz, aby to pokazać, wysłać lub wydrukować. Tak, w telefonie można wszystko pokazać, ale nie zabraknie chociażby mini tabletu, pendrive z dokumentami lub CV, a może z ważnymi dokumentami lub innymi plikami? Tak, jednym z przydatnych rzeczy jest pendrive. Idziemy do kogoś, patrzymy, że trzeba wydrukować lub po prostu chcemy taką muzykę, ebook, to pendrive lub mały dysk m2, przyda się. Kabel USB, mini USB, czy nawet USB-C, też warto mieć. Tak jak słuchawki z wtyczką jack i przejściówki, aby można zgrać z telefonu na komputer w różnych miejscach. Nie wiadomo, co może się przydać, ale warto to mieć.

A te wszystkie linki z haczykiem, latarki, multitoole itp., mniej się przydarzą w mieście, niż to co napisałem powyżej. Również bardziej przyda się niż, to co pogrubiłem otwieracz do butelek, długopis i notes. Tak w zestawie może być długopis i notes a nie tylko narzędzia.  

Teraz napiszę co może przydać się w lesie.

Zestaw EDC do lasu

Do lasu będziemy potrzebowali zupełnie innych rzeczy, narzędzi. Jednak warto przypomnieć, że wybierając się do lasu np: na grzyby, to już mamy ze sobą nóż lub mały scyzoryk i reklamówkę lub torbę. A jeżeli mowa o zestawie EDC do lasu, to już warto zadbać o latarkę, krzesiwo lub zapalniczkę, powerbank, gdy wybieramy się na dłuższy pobyt niż kilka godzin, linka, mala piła do drewna, w celu pocięcia patyków na ognisko, mała saperka, i co ważne mały osobny zestaw medyczny, który przyda się w takich sytuacjach, gdy skaleczymy się, będzie ból głowy, wszelkie opatrunki z nożyczkami. 

I tak w zasadzie to wszystko, co do lasu będziemy potrzebować. Jeżeli wybieramy się a o tym wcześniej napisałem, na dłuższy pobyt, to na pewno trzeba zabrać namiot, małe kuchenki z małym zestawem kubeczków i garnków (lub z jednym małym garnuszkiem, co przeważnie się zabiera niż zestaw), mała siekiera jak nie piła i woda. Nie ważne, czy idziemy do lasu na godzinę, dwie lub na pół dnia, trzeba zabrać ze sobą wodę. Napisałem o powerbanku, tak, ale też przyda się solarny powerbank o niewielkich rozmiarach. Taki powerbank przyda się, gdy zwykły będzie rozładowany a będzie trzeba naładować telefon. 

Zestaw EDC układa się według swoich potrzeb lub układa się pod kątem wyjazdu w dane miejsce. Zaznaczę, że jeżeli chodzi o zestaw EDC do lasu, który ma być w małym organizerze czy kieszeni, to na pewno małej piły, siekiery, czy kuchenki gazowej nie zmieścimy. To jest oczywiste;)

To tyle na temat zestawów EDC i przechowywania.

piątek, 28 czerwca 2024

Zestaw EDC - do czego i po co nosić? Czy to jest obowiązek lub przyzwyczajenie?

O zestawach EDC (z ang. Every Day Carry), czyli ekwipunek dźwigany codziennie, napisano wiele razy, i wiele razy jest filmów na YouTube. Pytanie, po co nosić i do czego może nam się przydać. I odpowiem na kolejne pytanie zawarte w temacie. 

 

 Można wiele mieć takich zestawów przechowywanych w jednej małej torbie lub w kilku mniejszych w zależności od potrzeb użycia. Zazwyczaj EDC dzieli się na noszenie w mieście i poza miastem np: na różnych wypadach lub w lesie. Również taki zestaw jest dobrze znany survivalowcom, prepersom, którzy na co dzień mają takie zestawy i przebywają w różnych miejscach. Nie trzeba być prepersem, survivalowcem, aby mieć taki zestaw, może mieć każdy. Pytanie, po co nosić i dlaczego?

Jeżeli do tej pory nie nosiłeś takiego zestawu, to prawdopodobnie uznasz, że to jest tylko zawracanie głowy i zbędna rzecz, która tylko zapycha miejsce w torbie. Ale samo noszenie np: telefonu i kluczy można uznać za zestaw EDC. Kto dziś chodzi bez kluczy i bez telefonu? Każdy! No dobrze, ale po co mi taki zestaw, i po co nosić? Zacznę od tego, że wiele osób przedstawia na swoich filmach  na YouTube swoje zestawy. Taki zestaw zawiera scyzoryk, multitool, latarkę, linkę, krzesiwo, zapalniczkę, małe kombinerki (o ile multitool tego nie ma), długopis metalowy z wybijakiem, kompas, karabińczyk, śrubokręt plaski i krzyżowy i wiele wiele narzędzi. Są również takie zestawy sprzedawane w sklepach. No właśnie, czy muszę to wszystko nosić i czy jest to jakiś obowiązek? Odpowiedź na te pytania brzmi NIE! Ale pozostaje pytanie, czy muszę to nosić? To zależy wyłącznie od Ciebie. Czy czujesz taką potrzebę noszenia takiego zestawu, zwłaszcza po mieście. Prędzej po mieście przyda się zestaw EDC, który składa się z pendrive, latarki, otwieracza do butelki, linka z haczykiem i ewentualnie mały scyzoryk. Zastanawiasz się, po co linka z haczykiem? A jeżeli wpadną Ci klucze do studzienki lub przez kratę, to linka z haczykiem przyda się, aby wyciągnąć. No reszty, to nie muszę tłumaczyć:)

Co do zestawu po lesie, to można sobie zrobić, jak tylko chcemy. Na pewno rozpałka do drewna, nóż, młotek lub multitool, składana piła do drewna i wiele rzeczy. 

A to jaki zestaw EDC przyda się, to zadaj sobie pytanie, czego Ci brakowało w danych sytuacjach a nie miałeś tego przy sobie, a by Ci bardzo pomogło. 

Na sam koniec, z noszeniem zestawu EDC, w którym jest scyzoryk lub multitool trzeba uważać. Gdy podczas kontroli policji zostaniesz przeszukany, a jesteś na zgromadzeniu, i to bez względu, czy to zgromadzenie jest w celach politycznych, czy impreza, to możesz zostać aresztowany. Pamiętaj o tym!

poniedziałek, 10 czerwca 2024

Anonimowość w Internecie - czy można być całkowicie anonimowy?

Temat wałkowany wielokrotnie na stronach, nie tylko informatycznych, ale i też informacyjnych. temat do dziś jest poruszany i dość ważny, szczególnie, gdy w ostatnich dwóch latach zrobiło się głośno o AI. Jednak nie będzie mowa o AI a o anonimowości w Internecie.

anonimowość w Internecie

Kiedyś a w zasadzie na początku lat 2000, mówiono, że wystarczy ukryć adres IP swojego komputera i już będziemy anonimowi. Nic z tego! Zawsze będziemy widoczni dla naszego usługodawcy Internetu! Ale anonimowość w Internecie nie polega na samym ukrywaniu adresu IP i/lub korzystaniu z najlepszego VPN. Należy zadbać, aby nie pozostawiać swoich danych w serwisach społecznościowych, do których należą: Facebook, Twitter, Instagram. Jest więcej, ale nie będę wymieniał. Dane to jedno, ale za naszymi danymi kryją się jeszcze zdjęcia, choć to też podchodzi pod nasze dane, to właśnie ze zdjęć można wyczytać więcej niż z profilu użytkownika, który ma konto publiczne i jest widoczne bez logowania!

Wszędzie tam, gdzie rejestrujemy się, czyli zakładamy konto uzupełniając pola swoimi danymi, to właśnie powoduje, że tracimy naszą anonimowość, chyba, że z własnej woli, decyzji tak robimy, to już nasza sprawa. 

A gdzie najlepiej nie umieszczać swoich danych osobowych, a tym bardziej adresów e-amil, które codziennie używamy i numeru telefonu? Jeżeli jest opcja o nie pokazywanie tych danych, to włączmy taką opcję. szczególnie podajmy numer telefonu, gdzie zamierzamy włączyć z uwierzytelniania dwuskładnikowego.  

Jeżeli chodzi o anonimowe komentarze pisane przez nas lub przez grupę natarczywych osób....

Anonimowe komentarze pisane przez użytkowników pod różnymi nickami wcale nie chronią, bo i tak jesteśmy widziani przez administratora strony, na którym piszemy te anonimowe komentarze, co jest oczywiste i wiadome od początku.  Jeżeli nie chcemy anonimowych komentarzy na stronie, to najlepiej wyłączyć i zastąpić dodanie komentarza po zalogowaniu. Choć i tu można obejść przez zakładanie fałszywego profilu z fałszywymi danymi, i ok, jesteśmy anonimowi, ale nie na dłuższą metę.

Korzystanie z publicznego WIFI bez hasła w miejscach publicznych = ryzyko utraty danych i brak anonimowości. Tu nie chodzi już o samą prywatność, ale i bezpieczeństwo swoich danych. 

Na koniec, należy uważać, co piszemy i co umieszczamy na portalach społecznościowych oraz z kim rozmawiamy bez względu na to, czy to na komputerze, czy przez apkę w smartfonie.

I czy można być całkowicie anonimowy w Internecie? Nie! Całkowitej anonimowości nie będzie, ale możemy minimalizować, tyle ile się da;)

czwartek, 23 maja 2024

Czy państwom należącym do UE zagraża dyktatura KE?

 Kiedy Polska dołączyła do wspólnoty UE, wszyscy cieszyliśmy się. No właśnie wszyscy? Przesadziłem, bo jednak nie wszyscy, ale od tego czasu cała UE zmieniła się. Czy na dobre? Zapraszam do krótkiego tematu.

Każde państwo, które należy lub po prostu jest w UE musi przestrzegać pewnych zasad, i to wielu ludzi w UE nie podoba się, tym bardziej u nas w Polsce.  Zaletą UE jest zniesienie granic oraz wspólna waluta, choć zmiana waluty nie zawsze na dobre wychodzi, bo ja jednak jestem, aby była nadal nasza złotówka niż euro. 

Napisałem wyżej, że zaletą jest zniesienie granic, tak, to ulga, gdyż nie ma żadnych kontroli, ale nie zapominajmy, że jest to też zaleta dla przestępców! Skoro nie ma kontroli na granicach, to jest plus dla złodziei. Przesadzam? Może, ale nie wydaje mi się. I przez te lata UE zmieniała się. Wielka Brytania wyszła z UE, co na ich nie korzyść nie wyszło na dobre, ale tu można spekulować.  

Pisałem, że kraje w UE muszą spełniać pewne zasady. No właśnie, widzimy teraz, do czego sprowadzają się, te zasady np: Zielony ład i protesty rolników w Europie. Plusem jest, że KE narzuciła wszystkim producentom, korzystania z jednego złącza USB-C, akurat ta decyzja mi się podoba.

Nie będę wymieniał, co konkretnie i kiedy zostało wprowadzone w UE, ale nie podoba mi się, że KE narzuca wszystkim krajom, aby robiły to, bo tak przegłosowano w Parlamencie KE! I od tego rodzą się konflikty w krajach członkowskich w UE. Teraz ma być wprowadzenie ustawy dotyczące AI, zobaczymy co konkretnie będzie. 

Ale protest rolników nie było jednym wielkim zamieszaniem. A jak było z wprowadzeniem ACTA? To również mi się nie podobało, i nie podoba!

I odpowiadając na pytanie zawarte w temacie. Tak, i tak jest nie od kilku lat, ale tak było, co widoczne jest w ostatnich latach, i to bardzo. I może być gorzej! Gorzej, zależy jeszcze, czego ma dotyczyć.

poniedziałek, 6 maja 2024

Państwa pełnej kontroli i dyktatury nad społeczeństwem. Tam gdzie jest cenzura i reżim!

 Jakie mogą być kraje, w których jest dyktatura, cenzura i ostry rygor w społeczeństwie oraz jakie kraje do tego dążą lub będą dążyć? O tym napiszę w dzisiejszym temacie. Co do grafiki, mimo, że są przedstawione cztery państwa, nie znaczy, że będzie tylko o nich mowa.

Liderem nad pełną kontrolą, dyktatury i stawiającym wszelkie zakazy dla całej społeczności jest bez wątpienia Korea Północna. Aby dostać się do tego kraju, trzeba się bardzo postarać. Tam nie ma wygody w zwiedzaniu kraju. Tam musisz określić całą trasę, jaką chce się przebyć, i wtedy rząd tego kraju, da lub nie pozwolenie. Władza ma pełną kontrolę nad wszystkim! Nie tylko panuje tam bieda, ale nie można wyrażać się źle o władzy. Media są kontrolowane a Internet jest zamknięty na cały świat! A jeżeli mowa o Internecie, to jest stworzony koreański system operacyjny, gdzie ma zablokowane strony należące do zachodu. W tym kraju jest tylko jedna telewizja! Podobno ten kraj chce przyciągać turystów, ale wątpię, że się uda. Podczas przyjazdu i zwiedzania, musisz mieć opiekuna, który patrzy na to, co robisz, co fotografujesz lub nagrywasz. A później sprawdzają co jest, i jak coś jest niedozwolone, to każą usunąć!

Drugim krajem, gdzie jest kontrola społeczeństwa, czyli inwigilacja oraz cenzura, choć cenzura może podchodzić pod kontrolę społeczeństwa, ale też jest kontrola mediów i Internetu są Chiny. W przeciwieństwie do Korei Północnej, w Chinach nie ma takiego reżimu. Można przyjechać bez żadnego problemu, choć zdarzają się przypadki, że pewnych obiektów nie można zwiedzić. Dlaczego pełna kontrola i inwigilacja? Każda osoba jest pod kontrolą kamer, jeżeli chodzi o duże miasta oczywiście.  Można zbierać punkty lub być karany za przejście na czerwonym świetle, ale o tym nie jeden film powstał. Władzy nie można krytykować, inaczej jesteś aresztowany! Jeżeli chodzi o media, tu również władze kontrolują, a jeżeli jakiś dziennikarz zacznie krytykować, również zostaje ukarany. Nie można niż złego mówić i pisać na temat władzy, gdyż władza może porządnie zaszkodzić lub utrudnić życie na amen!

Tak jest w Azji, może jest ich więcej, w co nie wątpię, ale jak jest w Europie? W ostatnich latach, głośno było o Białorusi, gdzie wszyscy, którzy krytykowali prezydenta zostali bici i aresztowani, a media były zamykane raz na zawsze, a to dlatego, bo krytykowały władze! Cała policja była podporządkowana i nic dziwnego. Do Białorusi, kolejnym krajem dołączyła Rosja. To samo jest, kto krytykuje władze, ten jest aresztowany i zabity. Jakie media krytykują władze są usuwane! 

Czy to wszystko? Nie!

Węgry, tam wszelkie media zostały usunięte z powodu krytykowania polityki Viktora Orbana. Co prawda, w tym kraju nie ma takiego reżimu, jak w Korei Północnej, czy w Chinach, Węgry idą tą samą drogą! najpierw jest dyktatura i kontrola mediów, później może być gorzej. Wszystko ma podłoże polityczne. Pełna manipulacja informacjami tak, aby wygrywać i usuwać niewygodnych przeciwników, jak to było w Rosji i na Białorusi. 

I Polska! W latach rządów Prawa i Sprawiedliwości nastąpiła pełna dyktatura władzy. Zaczynając od kontroli mediów publicznych po utrudnianie przedłużania koncesji stacjom, które nie są przychylne władzy PiS. KRRiT upolityczniona do dziś! TVP w latach rządów PiS, manipulowała informacjami i tak robiła, aby tylko wygrywać kolejne wybory, a takie media mają wpływ na wyniki wyborów. 

Można powiedzieć lub ktoś zaraz powie, że za rządu Tuska była też pełna kontrola mediów i dyktatura, bo ACTA i zabieranie laptopów dziennikarzom magazynu Wprost. I dodatkowo wtargnięcie do siedziby tego magazynu. Powiem tak, to co było zarządu PO-PSL w latach 2007-2015, to nic, z tym, co było za rządu PiS! Za rządu Prawa i Sprawiedliwości i nienawiści do mediów krytykujących władze, było bardzo widoczne. I nie tylko TVP, ale Polskie radio upolitycznione również było. 

Idąc dalej, w Ameryce Środkowej są kraje, gdzie panuje dyktatura, np: Nikaragua. Afryce też ponoć są kraje, a na pewno, gdyż w krajach arabskich jest inna dyktatura i reżim panujący na religii i przestrzegania Koranu. Nie oznacza, że w każdym kraju arabskim jest przymusowe przestrzeganie Koranu i przejście na islam. To zależy od danego kraju. 

I tym samym kończę wpis;)

czwartek, 18 kwietnia 2024

Zagrożenia, jakie sami stwarzają ludzie dla naszej planety Ziemia

 Kolejna część zagrożeń dla naszej Ziemi, ale w tym temacie, trochę będzie polityki, gdyż polityka przyczynia się do tego, co obecnie mamy. A więc zaczynam i zapraszam!

W poprzedniej części pisałem o osuwiskach ziemi, zapadliskach ziemi powodowane przez kopalnie lub czystą naturę np: przez opady deszczu (o tym nie pisałem). Kopalnie to jedno, ale przez kopalnie zapada się nie tylko ziemia, ale też może i o tym było w ostatnich miesiącach, i latach słychać, że blok zapada się, i trzeba ludzi w inne miejsce przenosić. To samo było na cmentarzach, gdzie zapadliska były pochłaniając wiele grobów, to właśnie jest efekt kopalni. 

Kolejna rzecz, to zaśmiecona woda, brzegi na plażach, co jest bardzo widoczne np: w Indiach i okolic. Nie tylko tam, nawet też są rejony Afryki, gdzie też można spotkać zaśmiecone plaże. Na Haiti też. Tam gdzie jest bieda, zła polityka, czyli złe zarządzanie a dbanie tylko o własne dobro, doprowadza do takich niemiłych obrazków, jak zaśmiecone plaże czy lasy. 



W tym jest niestety polityka, jak rząd dba tylko o własne interesy, to są tego skutki. Czy to wszystko? Nie!Zdarza się, że na morzu czy oceanie jest wylana ropa, i powstaje duża plama, która jest zagrożeniem dla środowiska, prędzej dla wody, co jest oczywiste. Wszystko to, co dokonuje człowiek, jest po części zagrożeniem dla nas, i dla naszego życia, i co za tym idzie, jest zagrożeniem dla naszej planety Ziemia.

I kolejne zagrożenie, które człowiek produkuje, a są nimi wszelkie reaktory,elektrownie jądrowe powodujące, że z nich wydobywa się trujący czarny dym. To one powodują wzrost temperatury przez co, topnieją lodowce i zmienia się klimat. To nie tylko słońce!

A czy Europa też jest zaśmiecona? Też, ale dużo mniej tego widać, ale przynajmniej w Europie nie ma tak tyle śmieci na plaży, co w innych rejonach naszej planety. W Wenecji jest duże zanieczyszczenie wody, co można było zauważyć. Choć sama Wenecja, również może być zagrożeniem dla mieszkańców, o ile nie zmieni się infrastruktura i polityka władzy miasta.

To tyle z serii zagrożeń przez ludzi, jakie stwarzają dla nas. Oczywiście, wszystkich nie wymieniłem, ale wymieniłem te, o których najczęściej mówi się w mediach.

środa, 27 marca 2024

Kataklizmy i inne zagrożenia na Ziemi, które mogą być początkiem apokalipsy. Zagrożenia dla ludzi!

 Do tej pory powstały dwa tematy o apokalipsie Ziemi, i wymieniałem co może spotkać naszą planetę Ziemia. Tym razem, nie będzie o apokalipsie a o kataklizmach, czy żywiołach, jakie są dla nas zagrożeniem. A czy są początkiem apokalipsy? Odpowiem na końcu:)

Zanim zacznę pisać, to wracając do apokalipsy i uderzenia asteroidy w Ziemię, to nie tylko uderzy z bardzo dużą siłą, ale będzie przerwany łańcuch pokarmowy. Może zabraknąć tlenu, a jak zabraknie, to wszelkie budowle będą rozpadać się, jak domki z kart. A teraz wracając do tematu....

Apokalipsa, kataklizmy kojarzą nam się z końcem świata, a szczególnie takie końce świata znamy dobrze z filmów. Taki koniec świata może być, jak już pisałem we wcześniejszych tematach, czyli uderzenie asteroidy w Ziemię, która doprowadzi do wielkiego pyłu, ognia i wielkich fal na kilkanaście metrów! Jednak, najbardziej obecnym teraz zagrożeniem jest kilka żywiołów, o który słyszymy w mediach lub tego doświadczamy, w zależności, gdzie mieszkamy lub gdzie obecnie znajdujemy się. 

Trzęsienie ziemi, wybuchy wulkanu, fale tsunami, wichury lub huragany, cyklony, trąby powietrzne, powodzie, osuwiska, i zapadliska ziemi! To ostatnie, czyli zapadliska ziemi jest też zagrożeniem, może się okazać, że dziś stoi nasz dom a w nocy zapadnie się ziemia, i już po naszym domku. 

Wymienione wyże żywioły, które niosą kataklizm, zniszczenie, są realnym zagrożeniem dla ludzi. Kolejnym zagrożeniem jest brak wody pitnej oraz wysychające jeziora i rzeki. Idąc dalej, mamy coraz wyższe temperatury na Ziemi, gdzie w zimę ma padać śnieg, jest ciepło, wtedy czujemy że jest wiosna a nie zima. Kolejne zagrożenie, to choroby roznoszone przez ludzi, ale też i to przeważnie przez owady i zwierzęta. 

Sam człowiek również jest zagrożeniem dla siebie, ale przede wszystkim dla innych ludzi! Tak, to prawda. A ilu ludzi na co dzień zabija się? Kopalnie stworzone przez ludzi, a teraz przez to są zapadliska, gdzie wpadają domy lub groby. Nie wiemy, co może być jutro, ale domyślać się możemy, i nie wiemy co może nas spotkać za 5, 10 lat lub za 50 lat. 

Odpowiadając na pytanie zawarte na samym początku tekstu, czy te żywioły mogą być początkiem apokalipsy? W pewnym sensie tak, ale bez przesady. Gdybym miał odpowiedzieć krótko, tak lub nie, to odpowiedź brzmi,  nie! Co z tego, że są żywioły, które wymieniłem, ale nie oznacza, że wszystkie będą naraz i zaraz ludzkość zginie. To tylko niepotrzebne nakręcanie się na hasło koniec świata. 

A wracając do zagrożeń przez ludzi, to powstanie kolejny temat, który już o żywiołach nie będzie mowy, ale o czymś zupełnie innym. Nie będzie mowy o apokalipsie naszej planety.

poniedziałek, 4 marca 2024

Apokalipsa Ziemi: Słońce i burze słoneczne realnym zagrożeniem dla Ziemi? - cz.2 - ostatnia

 W poprzedniej części pisałem o pojęciach apokalipsy i postapokalipsy oraz wymieniłem zagrożenia, jakie mogą być dla naszej planety Ziemia. Nie wymieniłem jednej z nich, mimo, że w pierwszej części napisałem (po wymienionych zagrożeniach), słowa "I podobne ....". Napisałem też, że realnym jest uderzenie asteroidy, jednak bardziej realnym, i tego od lat doświadczamy są burze słoneczne.

Doświadczamy tak, ale czy codziennie? Tego tak naprawdę nie wiemy, ale dużo słyszy się o wyładowaniach słońca, które kieruję w kierunku naszej planety fala uderzeniowa, która też oddziałuję na naszą atmosferę, osłabiając. 

Przez takie fale, cała elektronika jest narażona, i nie tylko satelity, które krążą wokół słońca, ale na ziemi też. A jak się mówi, że historia lubi się powtarzać, to aby nie powtarzać się, to kieruję do artykułu, gdzie opisano najsilniejszą burzę słoneczną, jaka była w historii Ziemi: https://tvn24.pl/tvnmeteo/nauka/najsilniejsza-burza-sloneczna-w-historii-ziemi-to-zjawisko-mogloby-spowodowac-swiatowy-kryzys-st7385530.

Są inne zagrożenia ale nie dla Ziemi, ale na Ziemi, które do dziś występują, co są realnym zagrożeniem, pojawiającym się na naszych oczach, ale to już w kolejnym temacie:)

piątek, 16 lutego 2024

Apokalipsa Ziemi: Czy mamy się czego obawiać? Różnica pojęć apokalipsa a postapokalipsa - cz.1

 Temat dość może dziwny, zależy od tego, kto czyta, ale nie jest to moja panika lub przepowiadanie czegoś, co w naszym życiu jeszcze (może) nie nastąpi a znamy tylko z filmów. Zapraszam


Apokalipsa a postapokalipsa

Na początku trzeba wyjaśnić, gdyż nie każdy może o tym wiedzieć, jaka jest różnica między apokalipsą a postapokalipsą. 

Apokalipsa - to nic innego, jak coś teraz się dzieje. Coś niszczeje, burzy się na naszych oczach. Walą się domy lub giną ludzie.

Postapokalipsa - to świat, który został zniszczony, żyje się w zniszczonym miejscu i trzeba przetrwać. 

Wydarzenia apokalipsy i postapokalipsy znamy dobrze z filmów, takich jak: Dzień zagłady, Po jutrze, Jestem legendą, Księga ocalenia itp. 

Ale wróćmy do tematu. Czy ziemi grozi apokalipsa? Czyli co dokładnie? Słońce spali ziemię, czarna dziura wchłonie naszą planetę, asteroida uderzy w ziemię lub podobne zjawiska. Teraz nic nam nie grozi, ale wszystko jest możliwe, i prawdopodobnie tak stanie się, ale za miliony, jak nie miliardy lat. Jeżeli miałbym wybierać z tych trzech wymienionych, to obstawiałbym raczej uderzenie asteroidy niż powiększające się słońce, które będzie z czasem palił  niszcząc na swojej drodze, planety. Zanim jednak to się stanie, to jak wcześniej napisałem, minie jeszcze sporo czasu, a teraz nie ma co się tym martwić. Nie znaczy, że nie trzeba kontrolować nieba, kosmosu lub po prostu okolic naszej Ziemi.

wtorek, 16 stycznia 2024

TV Republika - kolejna kłamliwa stacja telewizyjna partii PiS. Kolejna propagandowa i kłamliwa telewizja

 Od kiedy media publiczne przestały być w rękach partii PiS, to dziennikarze z TVP zaczęli przechodzić do innej stacji, do innej, gdzie można kłamać i manipulować. Tam przestaje obowiązywać rzetelne dziennikarstwo!

 

 

Dziennikarze w tej stacji nie mają hamulców, co można było zauważyć nie teraz, a od samego początku istnienia tej stacji. A jak PiS objęło władzę w 2015 roku, to TVP była zrobiona w maszynę, która miała wywoływać presję na zwolennikach PiS, i nie tylko tej partii. Miała na celu wygrywać dzięki telewizji publicznej. Dobrze, że jest już koniec manipulacji w TVP!

Dlatego, dziennikarze, którzy chcą kontynuując przedstawianie swoich kłamliwych i propagandowych informacji, przeszli właśnie do tej telewizji, zwanej TV Republika. Są tam programy , jakie były w TVP info, a przykładem jest program #Jedziemy.

Pan Tomasz Sakiewicz, widząc ilu dziennikarzy przeszło do jego telewizji, od razu zaczął pisać na swoich profilach społecznościowych o największym wzroście oglądalności, który przegonił czołowe stacje informacyjne i goni TVN24. 

Po kilku dniach lub po tygodniu, znowu pisze, że przegonił TVN24 i jeszcze przedstawia kłamliwe statystyki. Wiedząc, że TV Republika nadaje naziemnie a wszelkie kanały informacyjne jak: Polsat News i TVN 24 nie nadają naziemnie, to nie można mówić o największej oglądalności, gdy nie ma się dostępu do tych stacji. Pan Sakiewicz to wielki kłamliwy cwaniak! 

A może wywalić TV Republikę z naziemnej i wtedy zobaczymy wzrost oglądalności. Nie tylko partia PiS i zwolennicy nie rozumieją, że ich partia nie rządzi, to robią takie przepychanki w mediach publicznych, tak utrudniają pracę, że tego nigdy wcześniej nie było. Zachowują się jaj dzieci, którym odebrano szabelkę!

Co dalej? Zobaczymy,